Późnobarokowy dworek, jak dotąd sądzono pochodzący z końca XVIII wieku, znajduje się w najstarszej części Mikulczyc, niedaleko średniowiecznego grodziska. Nie jest znana dokładna data jego powstania, wiadomo natomiast, że dwór był rezydencją baronów Doleczków i ich spadkobierców - ówczesnych właścicieli mikulczyckich dóbr. W XIX w. po przejściu miejscowości na własność rodziny Donnersmarcków budynek służył jako główna siedziba dla zarządcy lokalnych folwarków. Wraz z budynkami gospodarczymi, między innymi gorzelnią, tworzył tak zwany obszar dworski. W latach 1892-'93 w jednym z pomieszczeń funkcjonowała poczta. Po II wojnie światowej obszar przejęło Państwowe Gospodarstwo Rolne. W dworku mieściła się wówczas dyrekcja PGR'u. W 1975 roku nieruchomość została wpisana do rejestru zabytków - jako pałac - a sam rejestr objął również dworską kuźnię. Dzięki temu po zmianach ustrojowych w kraju obydwa budynki uniknęły losu większości "popegeerowskiej" zabudowy i nie zostały wyburzone.
Dwukondygnacyjny dwór wzniesiono z cegły na rzucie prostokąta. Budynek posiada użytkowe poddasze nakryte mansardowym dachem. Fasada jest siedmioosiowa z centralnym pozornym trzyosiowym ryzalitem mieszczącym główne wejście, zamkniętym trójkątnym przyczółkiem. Wnętrze budynku można uznać za trzytraktowe z centralnie położoną sienią, obok której znajduje się klatka schodowa. Według najnowszych badań dwór był kilkukrotnie przebudowywany, a najstarsza część budynku może pochodzić nawet z XVI wieku.
Po
1989 roku "popegeerowska" infrastruktura zaczęła popadać w ruinę. W
latach '90 duży pożar strawił większość zabudowań gospodarczych dawnego
obszaru dworskiego. W 2011 r. zrównano z ziemią budynek
gorzelni wraz z młynem. Pozostawiony samotnie dwór, u boku niewielkiej
kuźni, w następnym roku sam o mały włos nie został wyburzony. W pustostanie
podobnie jak obecnie w budynku dawnego dworca, koczowali ludzie
pozbawieni własnego schronienia. Prawdopodobnie przez ich nieuwagę w październiku 2012 roku, w dworze wybuchł ogień. Pożar strawił cały dach i znaczną ilość stropu, przez co budynkowi groziło całkowite wyburzenie.
fot. eksploratorzy.com.pl |
W
2012 roku zrujnowany dwór wraz z okolicznym gruntem wydzierżawiła firma
deweloperska. Następnie przystąpiono do odbudowy dachu i zaawansowanych
prac remontowych. Podczas
prac niespodziewanie natrafiono na belkę stropową z wyrytą
datą "1661". Odkrycie to rzuciło nowe światło na datę powstania obiektu.
Na zlecenie Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków przeprowadzono szereg
nowych badań mających na nowo określić datę powstania obiektu. Okazało
się, że budynek rzeczywiście jest znacznie starszy, niż dotychczas
sądzono. W tylnej części dworu badacze natrafili na zarys wieżyczki,
który określono jako najstarszą cześć budynku, datowaną na okres
pomiędzy XVI wiekiem a datą z belki. Tym samym dwór w Mkulczycach można
uznać za najstarszy zachowany budynek na terenie Zabrza.
"W pobliżu dworu znajduje się stanowisko archeologiczne - średniowieczny gródek. Właśnie w XVI wieku najprawdopodobniej stracił on funkcję obronną i rozpoczęła się budowa nowego obiektu - bardziej reprezentacyjnego. W tylnej części dworku znajduje się zarys wieżyczki, na której ślad w źródłach trafili badacze przeprowadzający datowanie. Warto zaznaczyć również, że starsi mieszkańcy dzielnicy często mówią o dworku "zamek". Można więc z dużą dozą prawdopodobieństwa stwierdzić, że mamy do czynienia z, przynajmniej częściowo, XVI-wiecznym budynkiem. To istotne o tyle, że w świetle nowych badań okazuje się, że pałacyk przy Lipowej jest najstarszym zachowanym budynkiem w Zabrzu. Nawet kościoły są młodsze od niego."