środa, 17 lutego 2016

Mieszkańcy w III Powstaniu Śląskim

Wybuch III Powstania Śląskiego był następstwem przegranego plebiscytu. Plebiscyt został przeprowadzony 20 marca 1921 r.  Wzięło w nim udział 1 190 637 mieszkańców Górnego Śląska, z czego za Niemcami głosowało 707 393 osób (59,4%), a za Polską 479 365 (40,3%). W Mikulczycach tendencja głosowania była inna niż ta ogólna. Na 7790 głosów oddanych przez mieszkańców, 5691 osób głosowało za przyłączeniem Mikulczyc do Polski, natomiast 2099 głosów oponowało za opcją niemiecką. Mimo wygranej żywiołu polskiego Mikulczyce pozostały w granicach państwa niemieckiego. Podobna sytuacja miała miejsce w wielu innych śląskich miejscowościach. Komisja Plebiscytowa zdecydowała o przyznaniu prawie całego obszaru Niemcom. Wobec takiego obrotu sprawy stało się jasne, że jedynym sposobem obrony przed uciskiem narodowym jest walka zbrojna. III Powstanie Śląskie wybuchło 2 maja 1921 roku. 

zabrze mikulczyce
W III Powstaniu Śląskim, jak i w dwóch poprzednich powstaniach, mieszkańcy Mikulczyc licznie stanęli do walki. W tym miejscu pozwolę sobie przytoczyć fragment kroniki naocznego świadka tamtych wydarzeń Pana Augustyna Wolnicy.

I kompania szturmowa pod dowództwem Wincentego Gawlika wyruszyła w nocy 2 maja z Mikulczyc do Orzecha, następnie w kierunku Wielkie Strzelce, zdobywając wioskę za wioską. Pod miastem samym Wielkie Strzelce przyszło do walki z wojskami koalicji i to Włochami, podobno ze stratami po stronie włoskiej. Po ominięciu miasta Wielkie Strzelce maszerowano w kierunku Góry św. Anny, gdzie kompania nasza dotarła aż pod Gogolin. Wspólnie z naszą kompanią walczyły także ramię przy ramieniu kompanie wieszowska, repecka pod dowództwem Janasa i kompania radzionkowska, razem w jednym baonie pod dow. Koźlika.

powstanie, mikulczyce
Wincenty Gawlik
W Mikulczcycach utworzono jeszcze 3 nowe kompanie. Pierwsza z nowo utworzonych kompania pod dowództwem Buczka była aż do likwidacji powstania w Zabrzu. Druga pozostała celem utrzymania porządku w Mikulczycach, trzecia kompania pod dowództwem Pierskały wyruszyła w drugim tygodniu powstania specjalnym pociągiem razem z innymi oddziałami na front w kierunku na Gogolin. Po złączeniu się z naszą I kompanią szturmową w podgrupie "Bogdan", walczyli razem Mikulczanie na odcinku Gogolin-Izbicko. W odcinku tym , i to w folwarku Strzebinów pod Gogolinem, wymordowali Niemcy w sobotę przed Zielonymi Świątkami 26 powstańców z baonu strzeleckiego i to w haniebny sposób, gdyż każdemu głowę na dwie części rozpłatali. Zamordowanych przywieziono do wioski Zakrzewo, gdzie władze powstańcze i koalicyjne zrobiły zdjęcia fotograficzne.

Następnie walczyły nasze kompanie w wiosce Kalinów pod Górą św. Anny. Pozycja w owej wiosce była bardzo niebezpieczna, gdyż przez całe dwa tygodnie Niemcy z Góry św. Anny obsypywali nas gradem kul armatnich. Dnia 31 maja Niemcy przerwali front około sąsiedniej wioski Dolna, gdzie nasze kompanie mimo dzielnego trzymania swych pozycji zostały przez niemiecki "Oberland" osaczone. Rozpoczęła się zażarta walka w samej wiosce Kalinów, gdzie nasze kompanie musiały się przez front niemiecki przerywać. Niemcy ponieśli olbrzymie straty. Z naszej strony straciliśmy 32 ludzi, zostali oni, jak nam później mieszkańcy wioski Kalinów opowiadali, przez niemiecki "Oberland" pomordowani. Wieczorem tego samego dnia objęliśmy pozycję w Szymiszowie. 
   Parę dni później przywieziono nas do miasta Lublińca, gdzie po kilkudniowym wypoczynku dostaliśmy się koleją przez Tarnowskie Góry do Nakła Śląskiego, stamtąd piechotą do Mikulczyc. 
   Po zlikwidowaniu powstania na żądanie rodzin poległych pod Kalinowem przywieziono do Mikulczyc, gdzie zostali we wspólnym grobie na cmentarzu, przy udziale przeszło 5000 ludzi pochowani.

pomnikW powyższym tekście mowa jest o nieistniejącym już cmentarzu św. Barbary. Znajdował się on w miejscu, w którym obecnie mieści się park im. Gabrieli Zapolskiej. Nekropolie zlikwidowano w czasach Polski Ludowej. Z wielu nagrobków znajdujących się niegdyś na cmentarzu pozostała powstańcza mogiła, zbiorowy grób górników, którzy zginęli  w tragedii górniczej mającej miejsce w tutejszej kopalni roku 1923, oraz przydrożny krzyż, pod którym mają się jakoby znajdować szczątki tatarów pustoszących okolicę w wiekach średnich.  


Ekshumacja zwłok poległych miała miejsce 16 lipca 1921 roku. Większość zwłok była zmasakrowana i niemożliwa do identyfikacji. Według zeznań świadków powstańcy musieli się rozebrać do naga, po czym zostali zatłuczeni kolbami i innymi twardymi przedmiotami. W rzeczywistości 10 trupów było zupełnie nagich, reszta posiadała na sobie resztki podartych ubrań. Jeden trup nie miał głowy, inne posiadały tylko jej fragmenty, brak było rąk, nóg, niektóre ciała miały powykuwane oczy. Ani jeden trup nie miał wszystkich członków ciała. Niemniej komisji ekshumacyjnej udało się zidentyfikować 17 osób, jakkolwiek nie ulega wątpliwości, że wszyscy pomordowani pochodzili z Mikulczyc. 


zabrze mikulczyce
Wśród pomordowanych Mikulczan znaleźli się: 

Bulik Edward, Czerwonka Wincenty, Gol Jan, Gorywoda Jan, Górecki Norbert, Gregor Augustyn, Grzenczyk Alojzy, Gabor Feliks, Giesner Juliusz, Heller Roman, Imiela Michał, Konka Józef, Kurc Maksymiljan, Kudłek Bruno, Kudłek Konrad, Karalus Augustyn, Kapuściok Wiktor, Knop Juliusz, Kulik Jan, Luc Augustyn, Macioszek Jan, Mroz Paweł, Nocoń Ryszard, Pustelnik Roman, Pierskała Henryk, Ratke Paweł, Szczeponik Feliks, Szczeponik Paweł, Szmidt Alojzy, Sosna Józef, Sosna Paweł (brat Józefa), Szmatłoch Teodor oraz Winkler Robert.



_______________________________________________
Z dawnych dziejów Mikulczyc, Rudolf Kostorz
Kroniki Miasta Zabrza, 1972